Jesteś tutaj: Strona główna :: Trzy razy do 7 – relacja z sesji Rady Gminy w Jastrzębi

Aktualności

Trzy razy do 7 – relacja z sesji Rady Gminy w Jastrzębi

Jednego głosu zabrakło aby przerwać posiedzenie Rady Gminy w Jastrzębi. Część radnych chciała mieć więcej czasu do namysłu nad propozycjami wójta Zdzisława Karasia, który niespodziewanie zażądał od rady decyzji w sprawie budowy drogi w Jastrzębi i sposobu finansowania kanalizacji w Lesiowie. Ostatecznie radni zdecydowali, że w Jastrzębi powstanie droga z prawdziwego zdarzenia, a budowa kanalizacji nie będzie uzależniona od wcześniejszego dokonania wpłat przez mieszkańców. 
.
Wojciech Ćwierz

W pierwszej części sesji radni jednogłośnie przyjęli 4 uchwały. Pierwsza dotyczyła zmniejszenia opłat pobieranych przez gminę za świadczenia udzielane przez Publiczne Przedszkole w Jastrzębi. Podjęcie tej uchwały wynika ze zmiany ustawy o systemie oświaty, która obniża maksymalną stawkę godzinową za korzystanie z odpłatnych usług przedszkola do kwoty 1 zł. [Oczywiście poza odpłatnymi usługami, do których odnosi się uchwała, każde dziecko korzystające przedszkola ma prawo do 5 godzin bezpłatnego nauczania zapewnionego przez gminę]

W drugiej uchwale Rada Gminy w Jastrzębi nadała imię Publicznej Szkole Podstawowej w Woli Goryńskiej. Patronem szkoły zgodnie z wolą środowiska uczniowskiego, nauczycieli i rady rodziców został Jan Paweł II. W tej części sesji wzięła udział Beata Pałczyńska – dyrektor PSP w Woli Goryńskiej, zapoznając radnych z trybem wyłonienia patrona szkoły.

W kolejnej uchwale radni przyjęli herb gminy Jastrzębia. Jak stwierdził wójt Zdzisław Karaś prace nad powstaniem herbu naszej gminy mają bardzo długą historię, bo już 15 lat temu ówczesne władze samorządowe podejmowały próby jego ustanowienia. 

Moją opinię o herbie przedstawiłem już kilka dni temu w naszym portalu i w podobnym tonie zabrałem głos na sesji, stwierdzając, że herb jest wyjątkowo piękny i będzie ważnym elementem promocyjnym, mógłby jedynie nieco bardziej odnosić się do tradycji wszystkich wsi, wchodzących w skład obecnej gminy Jastrzębia i nawiązywać do tradycji bartnictwa. 

Kolejna uchwała podjęta przez radę dotyczyła poboru opłat śmieciowych, a konkretnie przewiduje wynagrodzenie dla sołtysów w wysokości 10% sumy wpłat zainkasowanych i terminowo przekazanych do urzędu gminy.

W drugiej części obrad, która odbyła się po przerwie, wójt poinformował radnych o przebiegu inwestycji i remontów w placówkach szkolnych. Na ukończeniu są prace w Mąkosach Starych i Kozłowie, gdzie społeczność lokalna pozyskała 370 metrów kostki, co pozwoliło na wykonanie parkingu i wjazdu, a gmina udzieliła wsparcia w jego wykonaniu. W Mąkosach Starych zaległa termomodernizacja mogła być wykonana po zakończeniu budowy podjazdów i prac wewnątrz budynku. Rozstrzygnięte są przetargi na budowę placu przy kościele w Jastrzębi i place zabaw przy szkołach. W dalszej część wypowiedzi wójt zwrócił się do radnych, aby w okresie tworzenia projektu budżetu na rok przyszły ustalić pewne priorytety inwestycji oświatowych, bo są różne plany i koncepcje m.in. rozbudowy szkół w Woli Goryńskiej i Kozłowie, budowy boiska w Owadowie i sali gimnastycznej w Jastrzębi. Ważne jest aby konkretne zadania były wpisane do budżetu, bo to umożliwi wydatkowanie środków na opracowanie ich dokumentacji. Wójt stwierdził, że wg niego najpierw powinno się wykonać termomodernizację szkół, a nie budować boiska sportowe, które są drogie w utrzymaniu.

Następnie wójt Zdzisław Karaś zwrócił się do radnych o podjęcie decyzji dotyczących dwóch inwestycji zapisanych w budżecie gminy, a konkretnie budowy drogi w Jastrzębi, tj. odcinka od krzyżówek do lasu oraz kanalizacji w Lesiowie. W przypadku drogi w Jastrzębi wójt przedstawił 3 propozycje, tj. całkowitą rezygnację z tej inwestycji, wykonanie jej w ograniczonym zakresie oraz pełną realizację zadania. W przypadku kanalizacji wójt zaproponował 2 warianty jej wykonania. W pierwszym budowa uzależniona byłaby od wcześniejszego dokonania wpłat przez mieszkańców, w drugim wariancie inwestycja zostałaby rozpoczęta, a wpłaty mieszkańców miałyby być dokonywane w późniejszym okresie.

Jak zapewnił wójt Zdzisław Karaś obydwie inwestycje są gotowe do realizacji, są pozwolenia na budowę i można niezwłocznie ogłaszać przetargi, a on czeka jedynie na decyzję radnych.

Wybór przed którym wójt postawił radnych był dla nich dużym zaskoczeniem. W porządku obrad nie było punktu dotyczącego ani inwestycji,  ani zmian w budżecie, a konkretnie załączniku zawierającym wykaz inwestycji. Ale jak tłumaczył wójt, decyzja rady w tej sprawie jest mu koniecznie potrzebna, aby rozpocząć ewentualną procedurę przetargową. Odnosząc się do propozycji wójta zabrałem głos, informując że w przypadku zmian w budżecie polegających na rezygnacji z inwestycji lub zmiany ich kosztów należy przygotować odpowiedni projekt zmian w uchwale budżetowej i w moim przekonaniu taki projekt powinien być przedstawiony radnym, z konkretnym wskazaniem kosztów każdej inwestycji i źródeł ich finansowania. W odpowiedzi wójt stwierdził, że takiej konieczności w tej chwili nie ma, a zmiany w budżecie będą dokonane dopiero po ogłoszeniu i rozstrzygnięciu przetargów.

W tej sytuacji radni, bez możliwości wglądu do uchwały budżetowej, mieli zdecydować o zakresie i sposobie finansowania dwóch inwestycji. Dwóch bardzo poważnych przedsięwzięć, o wykonaniu których już raz zdecydowali przyjmując budżet na rok 2013, na podstawie projektu przygotowanego przez wójta. Zaskoczenie radnych było tym większe, że zarówno aktualny kosztorys drogi w Jastrzębi (ponad 900 tys. zł) jak i kanalizacji w Lesiowie (ponad 2 mln. zł.) okazał się znacznie większy od pierwotnych planów.

Niespodziewana konieczność podjęcia decyzji w tak istotnych sprawach spowodowała konsternację wśród członków rady i dyskusję, w której ścierały się różne koncepcje i rozwiązania. Burzliwą wymianę zdań na temat propozycji wójta radni kontynuowali również w przerwie obrad, po której miały zapaść ostateczne decyzje.

Po przerwie radny Tadeusz Kuśmierski zgłosił wniosek o odłożenie głosowania tak kontrowersyjnych spraw i przerwanie sesji, co pozwoliłoby na spokojne przeanalizowanie wszystkich propozycji. W tej sprawie wypowiedział się wójt, który stwierdził, że jeżeli rada nie podejmie decyzji to on na następnej sesji zawnioskuje o przesunięcie obydwu inwestycji na przyszły rok.

Wniosek radnego Tadeusza Kuśmierskiego został odrzucony, gdyż nie uzyskał większości, co ciekawe głosowanie w tej sprawie było trzykrotnie powtarzane przez przewodniczącego rady w celu właściwego policzenia głosów, a ostateczny wynik to 7 za wnioskiem i 7 przeciw.

Głosowanie w sprawie dalszego losu dwóch inwestycji zakończyło się następująco:

– droga do Jastrzębi ma zostać wykonana w pełnym zakresie, tj. z wykonaniem nawierzchni, poboczy, rowów i wjazdów na posesje.

– kanalizacja w Lesiowie ma być realizowana bez konieczności uprzedniego dokonania wpłat przez mieszkańców.

W moim osobistym przekonaniu sesja rady, która odbyła się 4 września pozostawia duży niesmak. Uważam, że styl w jakim radni zostali zmuszeni do podjęcia decyzji o dwóch kluczowych inwestycjach zapisanych w budżecie był chaotyczny i nieprzemyślany, a zaproponowane zmiany nie były poprzedzone wcześniejszymi konsultacjami, w których jako radny chętnie wziąłbym udział. Poza tym uważam, że sugerowane przez wójta propozycje powinny mieć formę projektu zmian w uchwale budżetowej, po pierwsze po to aby radni mieli pełny obraz planowanych wydatków i źródeł ich pokrycia, a po drugie – co bardzo istotne – warunkiem koniecznym do ogłoszenia przetargu jest posiadanie w budżecie całej kwoty wynikającej z kosztorysu danej inwestycji. Ostatecznie rada postawiona przez wójta przed koniecznością dokonania wyboru, podjęła decyzję o niezwłocznym przystąpieniu do realizacji obydwu inwestycji. Skutkiem takiej decyzji, która zapadła po bardzo zaciętej dyskusji jest pojawienie się podziałów i rozdźwięków w radzie, która do tej pory funkcjonowała bardzo zgodnie i wypracowywała zwykle jednolite stanowisko. Dodatkowo sposób prowadzenie sesji (trzykrotne powtarzanie głosowania) budzi wśród radnych wątpliwości czy zachowana jest powaga organu władzy samorządowej.

A drugą konsekwencją decyzji rady jest postawienie wójta jako organu odpowiedzialnego za wykonanie budżetu w bardzo trudnej sytuacji ze względu na obecną sytuację finansową gminy. Z wypowiedzi wójta, który odnosił się do różnych wariantów własnych propozycji można wnioskować, że ostateczne wyniki głosowania były dla niego zaskoczeniem. Tak czy inaczej, jeśli będzie konsekwentny i dotrzyma słowa to wkrótce ogłosi przetargi na obydwie inwestycje, bo jak sam stwierdził: „może tego dokonać jutro” jeśli tylko będzie taka wola rady.

Inna sprawa to zakres w jakim obydwie inwestycje można zrealizować w bieżącym roku, o ile droga w Jastrzębi może powstać w kilka tygodni, to budowa kanalizacji w Lesiowie nawet jeśli rozpocznie się w tym roku, to i tak przesunie się na rok przyszły, a w związku z tym nie będzie finansowana z budżetu na rok obecny.

Na koniec jeszcze jedna uwaga. W prezentacji propozycji inwestycji na najbliższe miesiące i podsumowaniu już wykonanych zadań, przedstawionych przez wójta zabrakło, moim zdaniem, pełnego odniesienia się do całości inwestycji uchwalonych w budżecie gminy na rok 2013. Niezrozumiały jest np. brak informacji o dalszych losach planowanej modernizacji starego odcinka kanalizacji w centrum Jastrzębi, na który w budżecie wciąż jest zabezpieczone kilkaset tysięcy złotych, a wszystko wskazuje, że nic z tej inwestycji nie wyjdzie. Podobnie z budową placów zabaw przy szkołach, na które w tegorocznym budżecie są pieniądze, ale będą wykonane w roku przyszłym. Przyszły rok wydaje się kluczem do zrozumienia strategii budżetowej władz gminy. Może to być rok wyjątkowo bogaty w imprezy połączone z uroczystym przecinaniem wstęg.

Wojciech Ćwierz